Wakacje na własną rękę

W dzisiejszym wpisie chciałam Wam przedstawić plusy podróżowania na własną rękę. 
A więc :
Robisz co chcesz i kiedy chcesz 😀
Nie musisz się nikogo słuchać 😛
Jeśli masz ograniczony budżet, możesz tak zorganizować wyjazd, że będzie on dużo tańszy niż wycieczka wykupiona w biurze podróży.  Będąc studentką bez grosza w kieszeni, miesiąc czasu spędziłam w Norwegii śpiąc na dziko pod namiotem, jeżdżąc na stopa i jedząc zupki chińskie wzięte z Polski. Mimo że Norwegia to jeden z najdroższych krajów w Europie, wyjazd ten był do tej pory najtańszym w moim życiu ! 😀

Norwegia 2008, za kierownicą tira, którego kierowca zabrał nas na stopa i z którym przejechaliśmy 450 km z okolic Oslo do Stavenger.

Nie musisz słuchać głosu zrzędzących rezydentów i przewodników ( osobiście poznałam wielu świetnych przewodników ale pierwszy i ostatni zorganizowany wypad na narty we włoskie Alpy skutecznie popsuła nam Pani rezydentka, która nie dość, że nie miała pojęcia gdzie jest, to była grzecznie mówiąc mało mądra. 😉 Też macie takie doświadczenia .. ?
Jeśli nie lubisz na każdym kroku mijać „kolegów” ( zwanych przez niektórych Grażynami i Januszami  😀 ) z autobusu lub z samolotu, to również będzie to dla Ciebie idealne rozwiązanie.  
Jeśli spodoba Ci się jakieś miejsce, możesz w nim zostać dłużej ( i napić się piwka 😉 ),  a nie lecieć z prędkością światła i zwiedzać następne miejsca do odhaczenia na planie wycieczki.
Ponieważ musisz sobie radzić sam, szukając pomocy wśród miejscowych, masz z nimi większy kontakt, i albo możesz sobie z nimi pogadać i dowiedzieć się czegoś ciekawego ( jeśli znasz język ) albo jak my:  dobrze się bawić. Przez nieznajomość języka jeszcze nigdy nie mieliśmy nieprzyjemnej sytuacji, za to zabawnych : wiele 😀

Gruzja, Kutaisi 2013, wspólna fota z sąsiadem właściciela domu, u którego spaliśmy, porozumiewaliśmy się na migi !!!

Jeśli nie spodoba Ci się w jakimś miejscu, możesz spakować plecak i ruszyć dalej. Nie musisz cały pobyt siedzieć w hotelu, które zapewnia Ci biuro.
Organizując sobie sam wyjazd stajesz się bardziej zaradny, nabywasz doświadczenia, które przyda Ci się w następnych podróżach 😀
Ponieważ zawsze musisz się kogoś o coś zapytać, korzystasz z translatora i po każdym wyjeździe parę słówek po angielsku zostanie Ci w głowie. 😀
Gwarantuję, że jeżdżąc na własną rękę, przeżyjesz wiele więcej przygód i wracając do domu, będziesz długo wspominał ciekawe historie, które przytrafiły Ci się w podróży  😀 …..
Na pewno plusów jest dużo więcej, niż te o których mi się przypomniało… piszcie więc w komentarzach, co przychodzi Wam jeszcze do  głowy 😀
…..Ale żeby plusy nie przysłoniły Wam minusów, w następnym wpisie opowiem Wam o problemach, jakie napotyka w podróży człowiek, nieznający angielskiego 😀 .

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *